Grupa docelowa to jeden z najważniejszych elementów każdej strategii marketingowej. Aby móc tworzyć skuteczne treści sprzedażowe, musisz przecież wiedzieć, do kogo tak naprawdę skierowane są konkretne produkty. Wtedy masz szansę dopasować content tak, aby jak najlepiej spełniał potrzeby potencjalnych klientów.
Wiem jednak, że określenie profilu takich osób bywa niekiedy dość ciężkie. Jak zatem może wyglądać grupa docelowa? Przykład na podstawie sklepu internetowego z klamkami powinien Ci to nieco zobrazować. Sprawdź go, a następnie odpracuj sylwetkę potencjalnego klienta dla Twojej działalności.
Grupa docelowa – przykład potencjalnego klienta sklepu z klamkami
Wyobraź sobie, że prowadzisz sklep z klamkami. Komu zatem w głównej mierze będziesz sprzedawać swoje produkty? Oczywiście klientom indywidualnym, a więc osobom, które szukają takich rozwiązań do swoich domów. A kiedy najczęściej wybiera się je do swojego wnętrza?
Przede wszystkim wtedy, gdy przeprowadza się remont – mniejszy czy większy, wymienia się drzwi na nowe lub przeprowadza się do nowego mieszkania i urządza się je niemalże od zera. Musisz brać te fakty pod uwagę, opracowując swoje grupy docelowe. Dzięki temu będziesz w stanie określić, do kogo masz kierować swoje komunikaty czy reklamy.
Gdybyś więc reklamował swój sklep w mediach społecznościowych, warto przede wszystkim skupić się w pierwszym z przypadków na targetowaniu po zainteresowaniach. Możesz wtedy szukać osób, które interesują się remontami, odwiedzają strony i profile o takiej tematyce, a także obserwują znane marki związane z tego typu pracami.
W drugim przypadku możesz poszukać, czy jako zainteresowania nie są dostępne strony konkretnych producentów drzwi.
Przy trzeciej grupie możesz z kolei szukać swoich klientów na podstawie tzw. wydarzeń z życia, które wiążą się ze zmianą miejsca zamieszkania czy np. okazją do kupienia własnego M. Mowa tutaj o przeprowadzkach, awansach w pracy, ślubie itp. Następnie warto zawęzić wyniki do osób zainteresowanych tematyką około remontową i niemalże gotowe.
Niemalże, ponieważ musisz jeszcze określić lokalizację, płeć oraz wiek grupy docelowej. W przypadku sklepu internetowego najczęściej strona będzie mieć zasięg ogólnokrajowy, dlatego możesz przyjąć, że są to po prostu Polacy. A jak będzie z wiekiem? Tutaj trzeba już go nieco zawęzić. Kto może się remontować czy kupować mieszkanie? Raczej będą to osoby po 25., a może i nawet 30-35. roku życia.
Co z kolei z płcią? Tu bywa różnie. Z jednej strony klamki są poniekąd elementem dekoracyjnym, a więc mogą szukać ich głównie kobiety. Z drugiej jednak to prawdopodobnie mężczyzna wie, jaki ma być rozstaw śrub montażowych itp. Można więc uznać, że obie płcie będą niemalże tak samo ważne.
Tak oto powstała Ci pierwsza, druga i trzeba grupa docelowa. Przykład ten, jak widzisz, mimo że na początku zakładał wyłącznie klienta indywidualnego, rozrósł się aż na trzy podgrupy.
Na koniec jeszcze mała uwaga – gdyby Twoje klamki były stosunkowo drogie, wtedy lepiej celować w klienta nieco zamożniejszego, a więc takiego, który będzie mógł sobie na nie pozwolić. Mowa więc głównie o osobach będących np. na wyższych stanowiskach zawodowych, często podróżujących itp.
Czy jeszcze jakaś grupa docelowa może być zainteresowana takimi produktami?
Teraz warto zastanowić się, czy ktoś jeszcze może być zainteresowany zakupem klamek. Niemalże od razu na myśl nasuwają się oczywiście osoby wykonujące pewne zawody. Jakie? Oczywiście mowa o architektach oraz projektantach wnętrz. Warto pomyśleć więc także o nich. W końcu mogą potrzebować nowych klamek do swoich realizacji, prawda?
Możesz więc spokojnie celować ze swoimi komunikatami także do takich osób, podkreślając przy tym np. szeroki wybór modeli utrzymanych w wielu różnych stylach, kolorach itp.
Równie dobrze klamek mogą potrzebować także właściciele firm urządzających swoje biura, wszelkie osoby będące zarządcami różnych budynków itp. Są to jednak już dość wąskie grupy, które warto mieć na uwadze, jednak niekoniecznie przeznaczając na nie sporą ilość budżetu.
Warto więc dokładnie zastanowić się na początku, kto tak właściwie może być zainteresowany Twoimi produktami, a następnie wszystko spisać na kartce i dokładnie przeanalizować.
Skąd czerpać informacje na temat grupy docelowej?
Nie da się ukryć, że w większości przypadków to na pewnych domysłach będzie powstawać Twoja grupa docelowa. Przykład, a właściwie przykłady, które przedstawiłam, są bowiem tylko naszym pewnym wyobrażeniem, jak może wyglądać profil potencjalnego klienta. Dokładnie przemyślany z pewnością będzie trafny, jednak czy możesz zrobić coś, aby mieć większą pewność?
Oczywiście. Zawsze warto przy okazji bazować także na wszelkiego rodzaju statystykach – ze sklepu, Google Analytics, social mediów. Na ich podstawie będziesz w stanie określić pewne dane demograficzne czy zainteresowania potencjalnych klientów. Z pewnością taka analiza pozwoli Ci przede wszystkim dobrze wskazać wiek oraz płeć grupy docelowej. Na podstawie głębszych analiz być może doszukasz się jeszcze czegoś więcej.
Nie bój się więc szukać informacji na temat swoich grup docelowych w różnych źródłach danych, ale przede wszystkim zastanów się, kto tak naprawdę może kupić Twoje produkty. Wtedy z łatwością dopasujesz content do tych osób i sprawisz, że wszelkie treści reklamowe będą o wiele skuteczniejsze.